dziękuję ! dostałam mango które "przyleciało" z Bangladeszu, rany niebo w gębie... uważam że to boski owoc ;o) dojrzały... pachnący... jaki aromat... ehhh
postanowiłam zrobić mango lassi czyli tradycyjny napój indyjski, w mojej wersji zamiast kefiru użyłam mleka ryżowego dodałam kardamonu i łyżkę syropu z kwiatów mniszka; oczywiście przepisów na mango lassi jest wiele i na słodko z dodatkami takimi jak kardamon, cynamon, miód, listki mięty - podawana np z kostkami lodu i na słono z solą morską lub sosem sojowym i chili... także można próbować i smakować, pycha !
napój ozdobiłam listkiem kolendry
ps1 mango nie znosi zimna więc nie przechowujemy go w lodówce, możemy je schłodzic przed podaniem
ps2 gotowe do zjedzenia mango powinno być miękkie i pachnące, po wciśnięciu palcem skórka odkształca "wciska się do środka"
