Młyn Patryki to urocze miejsce położone około 12-15 km od Olsztyna stworzone przez Bożenę i Andrzeja Szymanowskich warto je odwiedzić bo jest tu przepięknie... to enklawa spokoju i bliskości natury + mały sad jabłonek: koszteli i antonówek oraz mała winnica założona przez właściciela, ogród w stylu angielskim...
więcej możecie dowiedzieć się tu www.mlynpatryki.pl
oto kilka słów właścicieli, cytuję : "Dawno wiedzieliśmy, że chcemy się wyprowadzić z Warszawy. Wiedzieliśmy
też, czego szukamy. Można powiedzieć, że młyn w Patrykach czekał na nas.
Andrzej znalazł ogłoszenie w gazecie, obejrzał i opowiedział przez
telefon o swoich wrażeniach. Nie widząc go – od razu powiedziałam –
bierzemy. I tak się zaczęła największa przygoda naszego życia. I, jak
się okazało, największe dla Andrzeja wyzwanie – to on przez trzy lata
nadzorował osobiście wszystkie prace, a wiele prac wykończeniowych robił
i nadal robi samodzielnie…
Remont starego budynku nigdy nie należy do łatwych, a przebudowa starego
młyna, stojącego częściowo w rzece, na cele mieszkalne pełna była
nieustannych niespodzianek. Co krok trzeba było wymyślać rozwiązania,
żeby się uporać: z fundamentami (które nigdy nie były izolowane), ze
starymi belkami, z ociepleniem trzech kondygnacji, z budową trzonu
kominowego, z budowaniem słupów w płynącej rzece, z montażem ogromnych
okien…
Gdyby nie niezwykły projekt i współpraca z naszym przyjacielem architektem
Piotrem Majewskim, i doskonała rodzinna ekipa budowlana
Brysków, która potrafiła znaleźć wyjście z każdej opresji, nie udało by nam się zbudować domu naszych marzeń" .
skrzyp polny i pokrzywa nazbierana w Patrykach została użyta do
ziołowego koktajlu roślinnego: kilka zielonych szparagów+zielone winogrona
"garść"+szpinak+kilka gałązek skrzypu polnego i pokrzywy+pół cytryny+szklanka
mleka ryżowego / miksujemy w blenderze kielichowym