poniedziałek, 16 grudnia 2013

słowo na poniedziałek

 
"żyjemy bardzo pracowicie. Nawet jeśli nie musimy tak ciężko pracować fizycznie jak ludzie w dawnych czasach, zawsze, jak się wydaje, mamy za mało czasu dla siebie. Znam osoby, które mówią, że nie mają czasu nawet jeść czy oddychać, i odnoszę wrażenie, że tak naprawdę jest !
Co możemy na to poradzić? Czy możemy pochwycić czas oburącz i wyhamować jego bieg?
Po pierwsze, zapalmy pochodnię świadomości i uczmy się od nowa, jak pić herbatę, jeść, zmywać naczynia, chodzić, siedzieć, prowadzić samochód i pracować świadomie. Nie musimy dawać się miotać okolicznościom. Nie jesteśmy liściem czy pniem drzewa unoszonym przez nurt rwącej rzeki.
Gdy jesteśmy świadomi, kazdy nasz codzienny akt nabiera nowego sensu i odkrywamy, że jesteśmy czymś więcej niż automatami, że nasze czynności nie są tylko bezmyślna rutyną.
Dostrzegamy, że życie jest cudem, wszechświat jest cudem i także my sami jesteśmy cudem.
Gdy wdziera się w nas zamet i rozproszenie możemy zadać sobie pytanie: "Co właściwie robię w tej chwili? Może właśnie marnuję swoje życie?". Takie pytania natychmiast zapalają w nas na nowo światło świadomości i kierują naszą uwagę na to, jak oddychamy. Na naszych ustach w naturalny sposób pojawia się lekki uśmiech i każda sekunda naszej pracy nabiera życia.
Jeśli przychodzi ci ochota zaśpiewać, spiewaj ! Naprawdę śpiewaj ! "
 
cytat z książki "słońce moim sercem"  Thich Nhat Hanh