piątek, 2 sierpnia 2013

fajne miejsce okolice ;) i kozie sery z Zerbunia




 spotkanie z Czesiem ;)     ... Czesio wie gdzie zbierać zielonki






 do sąsiadów "ogrodników" po maliny.... sąsiedzi zakupili kilka kózek, to podobno zaczątek dużego stada... i produkcji serów zagrodowych



 idziemy w stronę lasu i torów...

  tejemnicze opuszczone domostwo...













 coś by się upiekło ;)
 jez.Korek w Wipsowie otoczone lasem


 w drodze powrotnej z jez.Korek zajechaliśy do Zerbunia popytać o sery kozie, żona Kamila Olena wyczarowuje przepiękne pyszne malutkie sery... można delektować się nie tylko smakiem ale i widokiem, płatki kwiatów habru, róży czy nagietka robią wrażenie i pięknie zdobią... wiem że jest też wresja z czarnuszką ;)
całość zapakowana w gustowne pudełeczko - idealne dla serowych koneserów;

wersja 1 
 wresja 2 ;)
..ostał się jeno kawałeczek do zdjęcia ;)