niedziela, 20 lipca 2014

wgański deser na razowym chlebie z powidłami z czarnej porzeczki i daktyli





daktyle + czarana porzeczka + mięta to bardzo ciekawa kombinacja smaków... powidła możemy przygotwać "na szybko" i przechowywać w lodówce lub zawekować;
użyłam tyle samo porzeczki i daktyli, na rozgrzany rondel wrzcamy daktyle dolewamy odrobinę wody a gdy zaczną się rozpadać wsypujemy owoce i dusimy często mieszająć ok 15 min - próbujmy, aby dopasować słodkość możemy dodać cukier; ( powidła najlepiej zostawić na całą noc ) a na drugi dzień dusimy dalej ok 20-30 min pod koniec dodajemy kilka listków miety, przekładamy do słoiczków które pasteryzujemy ok 20 min. ;)







a deser:
kromki dobrego razowego chleba - użyłam chleba od chłopa bosego Mariusza z Praslit - smażymy na tłuszczu kokosowym dodając powidła i odrobinę mleka kokosowego ( niekoniecznie ) wykładamy na talerz dodajemy banana świeżego lub smażonego ( mój był smażony z cynamonem ), posypujemy popingiem z amarantusa + kwiaty ogórecznika i mięty






:) i przepyszny roślinny koktajl z dodatkiem powideł, bananem, miętą, bazylią i makiem:


piękne jezioro Isąg w Worlinach


a Gucio śni "biegnąc" o błękitnych migdałach... ;)