PORA na pora
wiem!... może się wydawać że nic do siebie nie pasuje ;)
przystawka o smaku słodko-kwaśnym ;)
potrzebujemy:
kilka młodych porów, ślwki wg uznania, kilka gałązek rozmarynu, 2 ziela agnielskie, liść laurowy, czerwony pieprz, sól i cukier trzcinowy;
wykonanie:
dolną część pora kroimy na dłuższe części ( dopasowujemy je do naczynia w kórym będziemy zapiekać ), układamy je pionowo w naczyniu przekładająć ćwiartkami śliwek,
/ kilka śliwek rozgotowujemy w osobnym naczyniu dodając ziele angielskie i liść laurowy, podlewając wodą aby uzyskać konsystencję sosu, dodajemy pieprz sól i cukier wg uznania, sosem zalewamy naczynie z porami i śliwkami, kładziemy listki rozmarynu, skrapiamy oliwą. pieczemy 60min w tem. 180st.
podane w płatkach róży ach!
w Tłokowie w drodze do lasu na grzyby...